dr Tomasz Chałko, tłumacz Misji
Zobacz video | ściągnij PDF
Świadomość jest to system przetwarzania informacji. Przez „przetwarzanie” rozumiemy tutaj tworzenie, sortowanie, interpretowanie, rozumienie, kodowanie, przechowywanie, wyszukiwanie, tłumaczenie, przesyłanie, odbieranie, wdrażanie i wykorzystywanie informacji.
Jaka jest różnica między Świadomością a komputerem, który również jest systemem przetwarzania informacji?
Świadomość jest to taki system przetwarzania informacji, który jest świadomy samego siebie (innymi słowy zdaje sobie sprawę z samego siebie).
Nie ma komputerów, które są świadome samych siebie. Komputerowi jest wszystko jedno czy jest włączony, czy wyłączony. Dla komputera nie ma znaczenia, czy używa go artysta, czy przestępca.
Niezawodne przekazywanie informacji z pokolenia na pokolenie jest niezbędne do reprodukcji żywych organizmów. Z nasiona marchewki nie możemy wyhodować dębu ani żadnej innej rośliny - tylko marchewka może wyrosnąć z nasiona marchewki.
Przekazywanie informacji z pokolenia na pokolenie to także podstawa ewolucji. Nowe pokolenia żywych organizmów wdrażają to, czego nauczyły się poprzednie pokolenia.
Co jest niezbędne żeby informacja mogła istnieć? Warunkiem koniecznym istnienia informacji jest kodowanie. Innymi słowy, informacja nie może istnieć bez kodowania.
Kodowanie informacji nie może być losowe czy przypadkowe, ponieważ przypadkowo zakodowanej informacji nie można będzie odtworzyć. W procesie, który nazywamy życiem, kodowanie informacji jest wysoce niezawodne.
Kodowanie informacji musiało istnieć, zanim jakikolwiek żywy organizm mógł się rozmnażać i zanim mogła nastąpić jakakolwiek ewolucja, po prostu dlatego, że przekazywanie informacji z pokolenia na pokolenie jest niezbędne zarówno do reprodukcji, jak i do ewolucji żywych organizmów.
Teraz możemy rozwiązać słynną zagadkę: „co było pierwsze, kura czy jajko?”. Logiczną odpowiedzią jest to, że najpierw był system kodowania informacji...
Tak więc, zanim Życie pojawiło się we Wszechświecie, musiał istnieć niezawodny system kodowania informacji. Z naszej krótkiej dyskusji przedstawionej powyżej wydaje się oczywiste, że
istnienie Życia i Świadomości
należy rozpatrywać w kontekście całego Wszechświata.
Ograniczanie kontekstu w jakikolwiek sposób może tylko prowadzić do mylnych wniosków.
Dzisiejsi naukowcy na Ziemi doskonale zdają sobie sprawę z fenomenalnej zdolności przetwarzania informacji w dziedzinie kwantowej. Z tego powodu, w wielkim pośpiechu starają się skonstruować tak zwane „komputery kwantowe”.
Ponieważ kwantowe przetwarzanie informacji jest naturalną zdolnością Wszechświata od samego początku, jest wysoce prawdopodobne, że sam Wszechświat już dawno z tego przetwarzania informacji korzysta.
Niestety, dopuszczenie do rozważań kwantowego przetwarzania informacji samego Wszechświata jest dzisiaj na Ziemi zabronione.
Na początku XXI wieku nauka na Ziemi uparcie propaguje wiarę, że podstawą wszystkich procesów kwantowych we Wszechświecie jest chaos.
Wiara w chaos i przypadkowość procesów kwantowych została zapoczątkowana przez pewnych sławnych ludzi ostatniego stulecia, którzy nie potrafili sobie wyobrazić wyjaśnienia „pozornie przypadkowego” zachowania cząstek elementarnych, takich jak elektrony.
W wyniku tego rażącego braku wyobraźni, przyjęto tzw. „zasadę nieokreśloności” [1] jako podstawę wszystkich nauk na Ziemi.
Zasada nieokreśloności w swej istocie brutalnie uśrednia wszelkie ślady kwantowego przetwarzania informacji Wszechświata i szacuje statystyczne „prawdopodobieństwa” pewnych prymitywnych lokalnie uśrednionych zdarzeń kwantowych.
Najbardziej znanym krytykiem przyjęcia zasady nieokreśloności jako podstawy funkcjonowania Wszechświata był Albert Einstein, który się upierał, że „Bóg nie gra w kości”.
Niestety, podobnie jak wszyscy mu współcześni, Einstein nie potrafił sobie wyobrazić i zaproponować sensownego wyjaśnienia pozornie przypadkowego zachowania „cząstek elementarnych”, takich jak elektrony. Pod nieobecność inteligentnych krytyków - zasada nieokreśloności zyskała status uświęconego dogmatu, którego nie wolno nawet kwestionować.
Mimo to, kwantowe przetwarzanie informacji we Wszechświecie trwa i będzie trwało zawsze i wszędzie, bez względu na to, jak wiele autorytetów i jak wielu laureatów decyduje się temu przeczyć…
Profesor Penfield, słynny neurochirurg, po wielu dziesięcioleciach praktyki i badań w dziedzinie chirurgii mózgu doszedł do wniosku [2], że ludzka świadomość zdecydowanie nie znajduje się w mózgu.
Z drugiej strony, wiele osób, które przeżyły tak zwaną „śmierć kliniczną”, opisuje że „widziały” swoje niefunkcjonujące ciała fizyczne wraz z ich dokładnym otoczeniem „z pewnej odległości”. Ludzie ci w czasie śmierci klinicznej swojego ciała byli w pełni świadomi i zdolni do poruszania się bez wysiłku, lewitując i przechodząc przez ściany w dowolnie wybrane przez siebie miejsce [3]. Te relacje świadków sugerują, że w pewnych warunkach ludzka świadomość może być oddzielona od ciała fizycznego, i może istnieć oraz funkcjonować oddzielnie [3][6].
Historia dostarcza nam więcej wskazówek. Na Ziemi istnieje książka, która zaczyna się od zdania:
„Kto zrozumie o czym tu mowa,
nie zazna śmierci”. [4]
Książka ta nazywa się dziś „Ewangelią Tomasza” [4], a autorem powyższego zdania jest Jezus, który osobiście udowodnił nieśmiertelność świadomości, wracając do życia na trzeci dzień po „śmierci” jego ciała fizycznego.
Zarówno Ewangelia Tomasza, jak i Księga Tomasza zostały usunięte z literatury religijnej, a wszystkie ich znane kopie zostały zniszczone. Ale w 1945 roku w Egipcie wykopano gliniany dzban zawierający czytelne kopie [4]. Zdjęcie pierwszej strony papirusowej kopii Ewangelii Tomasza jest załączone obok.
Dzisiaj istnieje wiele tłumaczeń [11],[13] Ewangelii Tomasza, które dają nam szansę zrozumienia interpretacji wspomnianej w jej pierwszym zdaniu.
Praktycznie we wszystkich swoich przypowieściach i wypowiedziach Jezus miał na myśli świadomość, jej funkcjonowanie, ewolucję i to, co robić a czego unikać, aby ją rozwijać i utrzymać jej funkcjonalność.
Prawie we wszystkich cywilizacjach na Ziemi, starożytnych i współczesnych, prymitywnych i zaawansowanych, istnieje pojęcie „duszy” lub „ducha”. Od niepamiętnych czasów było „oczywiste” dla wszystkich tych cywilizacji, że „dusza” nie tylko zawiera naszą Świadomość ale i może istnieć zupełnie oddzielnie od naszego ciała fizycznego.
Ponieważ cywilizacje te istniały w różnych epokach, na różnych kontynentach i nigdy się ze sobą nie porozumiewały – najprawdopodobniej ich wspólne przekonania miały swój początek w Rzeczywistości, którą ludzie postrzegali obserwując funkcjonowanie własnej świadomości.
Z czego zbudowana jest dusza? Innymi słowy, co jest materialnym „nośnikiem” kwantowego systemu przetwarzania informacji w naszej Świadomości? Ze wszystkich otaczających nas kwantowych „cząstek elementarnych” najbardziej prawdopodobnymi kandydatami są elektrony. Głównym tego powodem jest to, że tzw. „wolne” elektrony, niezależne od atomów, istnieją wszędzie wokół nas w ogromnych ilościach. Te swobodne elektrony są przyciągane do siebie nawzajem i do obiektów mających „masę”, w rezultacie grupy zjawisk powszechnie nazywanych „statyczną elektrycznością” [5][6]. Zjawiska te nadają Ziemi ujemny potencjał elektryczny.
Nasza indywidualna „dusza” (tzw. „ciało astralne”) zawiera 4*1021 elektronów [6]. Elektrony te są „kwantowo splątane” (połączone informatycznie) ze sobą nawzajem oraz ze wszystkimi elektronami we Wszechświecie.
Oznacza to, że nasza Świadomość jest nieodłączną częścią kwantowego systemu przetwarzania informacji Wszechświata.
System kwantowego przetwarzania informacji we Wszechświecie jest w stanie zapewnić naszej świadomości łączność z Wszechświatem, jednocześnie zapewniając nam ścisłą prywatność i indywidualność myśli i uczuć, z czego na codzień korzystamy.
Jak wiemy, nasze fizyczne ciała starzeją się, umierają i ulegają rozkładowi.
Natomiast elektrony są praktycznie niezniszczalne. Nawet wybuch jądrowy nie może zniszczyć elektronów.
O ile elektrony zdają się być w stanie „same” zadbać o to, by istnieć „wiecznie” (około 1022 naszych ziemskich lat [6]) o tyle informacja zakodowana w elektronach (i w naszej duszy) może ulegać zmianom. W szczególności, możemy sami programować naszą świadomość i światopogląd, wybierając o czym myśleć, a o czym lepiej nie myśleć.
Dążąc do nieśmiertelności naszej Świadomości, powinniśmy się starać osiągnąć pewien postęp w „programowaniu” naszej świadomości [6], przynoszący korzyść dla całego Wszechświata.
Oczywiście, działanie lub planowanie działania przeciwko Naturze w jakikolwiek sposób nie jest pomocne. Z cala pewnością, programowanie naszych umysłów nonsensem, nieuczciwością i fałszem - nie pomaga. Jasne jest, że powodowanie cierpienia, krzywdzenie innych ludzi i zakłócanie ich świadomej ewolucji nie prowadzi do świadomego postępu.
Dlaczego niektórzy ludzie rodzą się niesamowicie utalentowani, podczas gdy inni rodzą się w niewyobrażalnej, nieuniknionej nędzy i cierpieniu na pozór bez własnej winy?
Thao [6] wyjaśnia to następująco:
„Jeżeli ktoś popełni błąd, musi ponieść jego konsekwencje –
natychmiast, za dziesięć lat czy też za dziesięć wieków –
za każdy błąd trzeba zapłacić.” [6]
Wiele cywilizacji, kultur i tradycji w historii ludzkości na Ziemi wierzyło w tzw. reinkarnację [6] - sposób kontynuacji rozwoju świadomości w serii żyć w różnych ciałach fizycznych.
W praktyce oznacza to, że jeśli sprawimy komuś cierpienie czy krzywdę w jakikolwiek sposób, fizycznie, emocjonalnie lub psychologicznie - w przyszłości będziemy cierpieć w podobny sposób, dopóki nie zrozumiemy, jak harmonijnie współistnieć we Wszechświecie.
Nie ma ucieczki od kwantowej rzeczywistości Wszechświata. Jezus wyraźnie powiedział Tomaszowi:
„Nie ma nic ukrytego, co nie będzie ujawnione...” [4]
Wyłącznie od nas zależy, jak szybko zbliżymy się do stanu błogości i przez ile wcieleń będziemy musieli znosić cierpienia, koszmary i nieszczęścia.
„Człowiek istnieje fizycznie wyłącznie po to,
by rozwijał się duchowo” [6]
Czy możemy w jakiś sposób zweryfikować istnienie naszej „duszy” wokół naszego ciała fizycznego?
Wszechobecność elektronów wokół naszego ciała jest dobrze znana. Tak zwana „statyczna elektryczność” wokół naszych palców może trwale zniszczyć wrażliwe urządzenia elektroniczne, jeśli nie są one izolowane lub nie są specjalnie chronione.
Ale czy elektrony otaczające nasze ciało zawierają i przetwarzają informację związaną z funkcjonowaniem naszego ciała i umysłu?
Elektrony mogą absorbować i emitować fotony – a ta elektrofotoniczna poświata (światło) zawiera informację.
Elektrofotonika, zwana także „GDV” lub bioelektrografią [7], to metoda generacji, wzmacniania i rejestrowania poświaty elektrofotonicznej wokół fragmentów ludzkiego ciała oraz interpretowania informacji, które ta poświata zawiera.
Okazuje się, że klinicznie zweryfikowana dokładność elektrofotonicznej diagnostyki stanu człowieka jest lepsza niż 95%.
Elektro-fotoniczny blask wokół palca
Obserwowalne zjawiska elektrofotoniczne potwierdzają, że informacja zawarta w blasku elektrofotonicznym wokół ludzkiego ciała rzeczywiście pochodzi ze świadomości a nie z ciała fizycznego:
Z pomocą elektrofotoniki [7] można badać zjawiska zachodzące po śmierci ciała fizycznego [9]. Niektóre wnioski Korotkowa [9] po wieloletnich badaniach są następujące:
Czy globalny system kwantowego przetwarzania informacji we Wszechświecie zdaje sobie sprawę z samego siebie? Jeśli tak, to cały Wszechświat jest świadomy...
Świadomy Stwórca kwantowego systemu przetwarzania informacji we Wszechświecie znany jest na Ziemi pod różnymi imionami: Duch Święty [4], Żywy Ojciec [4], Wielki Duch [6], Wielki Intelekt [10], Stwórca i Bóg.
Jeśli Wszechświat działa świadomie, jaki jest jego Cel Istnienia? Ewolucja świadomości?
Pozycje [6],[8] i [10] w bibliografii zawierają dyskusję na ten temat.
Śmierć ciała fizycznego nie jest głównym niebezpieczeństwem dla Człowieka, ponieważ nasza świadomość, kiedy ją odpowiednio rozwiniemy, może osiągnąć nieśmiertelność.
Prawdziwe niebezpieczeństwo tkwi w tym, jak żyjemy i jak programujemy naszą świadomość…
Książki "Świadomość i nieśmiertelność", "Wolna Wola" oraz "Ewangelia i Księga" Tomasza zwracają uwagę nad czym dobrze jest się zastanowić i dlaczego... Można je nabyć w księgarni indygobook.pl
Warunkiem dostępu do informacji zawartej w domenie tjehooba.pl
jest wyrażenie zgody na naszą politykę prywatności .